problem z programami p2p |
Autor |
Wiadomość |
rysiek798
Klikacz
Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 19 Skąd: gdańsk
|
Wysłany: 27-05-2008, 07:28 problem z programami p2p
|
|
|
Witam , mam problem z programami p2p,mianowicie po włączeniu np.emule lub bearshare po ok. 20 min. następuje restart komputera i wyskakuje że system odzyskał sprawność po powarznym błedzie i taka sygnatura BCCode:100000d1 BCP1:00000006 BCP2:00000002 BCP3:00000000 BCP4:BA4F2504 OSVer:5_1_2600 SP:2_0 Product:256_1 .Mam antywira nod32 i zaporę systemową ,wyłańczałem zapore ale to nic nie dało .Jeśli ktoś wie jaka jest tego przyczyna to proszę o pomoc, za którą z góry dziękuję |
|
|
|
|
Marek
Moderator
Pomógł: 241 razy Dołączył: 29 Lis 2004 Posty: 7120 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 27-05-2008, 15:01
|
|
|
Cytat: | Mam antywira nod32 | Musisz go całkiem odinstalować aby p2p mogło działać normalnie. Ale nie jest on raczej przyczyną padów/restartów.
Cytat: | następuje restart komputera i wyskakuje że system odzyskał sprawność po powarznym błedzie i taka sygnatura BCCode:100000d1 BCP1:00000006 BCP2:00000002 BCP3:00000000 BCP4:BA4F2504 OSVer:5_1_2600 SP:2_0 Product:256_1 |
Oznacza to błąd w windowsie albo uszkodzony sprzęt (procesor/płyta/pamięć)
Przetestuj sobie komputer memtestem86 jak nic nie wykryje znaczy, że to windows. |
|
|
|
|
rysiek798
Klikacz
Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 19 Skąd: gdańsk
|
Wysłany: 27-05-2008, 15:13
|
|
|
Sprzęt jest raczej ok bo jest nowy ok.2 tygodnie ,niestety do memtest potrzebna jest stacja dyskietek a ja w swoim pc nie mam.i tylko przy p2p tak się dzieje,np. gry ,przeglądarka i inne ,to jest wszystko wporzo
Screen_1.gif
|
|
Plik ściągnięto 384 raz(y) 93,99 KB |
|
|
|
|
|
Marek
Moderator
Pomógł: 241 razy Dołączył: 29 Lis 2004 Posty: 7120 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 27-05-2008, 15:36
|
|
|
Cytat: | Sprzęt jest raczej ok bo jest nowy ok.2 tygodnie | No to tymbardziej jest podejrzany Cytat: | niestety do memtest potrzebna jest stacja dyskietek a ja w swoim pc nie mam | możesz nagrać na CD i uruchomić komputer z płyty |
|
|
|
|
rysiek798
Klikacz
Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 19 Skąd: gdańsk
|
Wysłany: 27-05-2008, 17:51
|
|
|
Więc tak memtest nic nie wykrył i myślę że sprzet jest dobry bo pewnie by padał przy np.wymagających grach,3dmark,z tego co wiem to każda sygnatura oznacza co jest nie tak,niestety ja tego nie rozumiem, |
|
|
|
|
michal25
Klikacz
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Kwi 2008 Posty: 18 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 27-05-2008, 19:10
|
|
|
Znalazłem chyba coś na ten temat: http://www.searchengines....php/t98051.html
Wygląda, że są to problemy ze sterownikami modemu do USB, wystarczy je uaktualnić albo łączyć się za pomocą karty sieciowej... |
|
|
|
|
rysiek798
Klikacz
Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 19 Skąd: gdańsk
|
Wysłany: 27-05-2008, 19:25
|
|
|
Wydaje mi się że tak właśnie jest ,poszukałem trochę i zainstalowałem debugging tools i wskażał mi na plik który okazał się sterownikiem od modemu.Najgorzej że nie chce mi się aktualizować ,a nie bardzo chcę przejść na kartę sieciową.Mimo to ogromne dzięki bo pewnie trafiłeś w 10 |
|
|
|
|
herrtomas
easy master
Dołączył: 04 Kwi 2008 Posty: 24
|
Wysłany: 28-05-2008, 20:06
|
|
|
Marek napisał/a: | Cytat: | Mam antywira nod32 | Musisz go całkiem odinstalować aby p2p mogło działać normalnie. |
Fajna rada
Antywirus i P2P nie ma nic wspólnego. Prędzej firewall może blokować połączenia, ale klient p2p zwykle jest przepuszczany przez zaporę systemową (prosi o odblokowanie przy pierwszym uruchomieniu).
W każdym razie nie podłączaj komputera do internetu bez programu antywirusowego, bo możesz nawet się nie zorientować a zostaniesz zainfekowany wirusem. |
|
|
|
|
KeFaS
ultra master
Pomógł: 26 razy Dołączył: 25 Lut 2006 Posty: 1286
|
Wysłany: 28-05-2008, 20:13
|
|
|
herrtomas napisał/a: |
W każdym razie nie podłączaj komputera do internetu bez programu antywirusowego, bo możesz nawet się nie zorientować a zostaniesz zainfekowany wirusem. |
LOL!
Jeszcze lepsza rada |
|
|
|
|
mgregor
light master
Pomógł: 1 raz Dołączył: 26 Maj 2008 Posty: 89
|
Wysłany: 28-05-2008, 22:31
|
|
|
No wiesz....zalezy gdzie kto lazi, jakie maile otwiera i czy ma poprawki do systemu. Jak klienci przynosza mi komputery do serwisu to czesc z nich nie ma nawet SP2 zainstalowanego a komputer to jedno wielkie zombie rozsylajace spam i wirusy.
Generalnie mozna sie obyc bez antywirusa a firewall pozostawic systemowy jesli sie wie co sie robi i co sie instaluje. Ostatnio klient przyniosl komputer do serwisu "bo sciagnalem sobie panie film z emula spakowany zip'em i mial tylko 2 MB otworzylem i on teraz bardzo wolno chodzi i pokazuja sie okienka z golymi paniami. A wiesz pan: zona obok stoi i wstyd". No to przepraszam.
Ja osobiscie mam NOD'a ale tak naprawde nie bardzo wiem po co. Ostatniego wirusa wykryl moze tydzien temu jak szukalem seriala to jakiegos programu. I tyle. Przez ostatnie 2 lata lezal chyba odlogiem bo nic nie ma w dziennikach. NOD jest jeszcze o tyle fajny ze nie obciaza komputera jak chocby Panda czy Norton a jest naprawde skuteczny (jak przychodzi co do czego).
Robilismy kiedys testy "Jak dlugo wytrzyma komputer bez antywirusa i poprawek (tylko SP2) w internecie przy chodzeniu po "dziwnych" stronach". I co? 15 minut. I mielismy 15 trojanow, komputer rozsylal spam i nie dawal sie wylaczyc System nadawal sie tylko do reinstalacji bo nie dawalo sie zainstalowac zadnego antywirusa (za chwile i on byl zarazony jakims syfem i nie wlaczal ochrony rezydentnej) i nie mozna bylo wejsc na zadna strone z oprogramowaniem antywirusowym do pobrania. Pewno daloby sie go odwirusowac w jakis sposob ale czas jaki by sie na to poswiecilo bylby wielokrotnie dluzszy niz reinstalacja (z kopiowaniem danych). |
|
|
|
|
Marek
Moderator
Pomógł: 241 razy Dołączył: 29 Lis 2004 Posty: 7120 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 28-05-2008, 23:05
|
|
|
Akurat programy takie jak nod, kasperski czy norton mają bardzo duży wpływ na p2p, nawet jeśli pozwalają na połączenie to spowalniają ich działanie analizując po drodze pakiety (i gubią wszystko co ich zdaniem jest podejrzane - więc niektóre pliki mogą się nigdy nie ściągnąć w całości)
Co więcej nie da sie ich chwilowo wyłączyć (mimo że niby jest taka opcja to wcale się nie wyłaczają) jedyna możliwość to całkiem odinstalować.
Jeśli chodzi o samą sensowność używania tego typu programów nacodzień to twierdzę, że jest żadna (zresztą nie tylko ja), zagrożenie które stwarza taki program jest o wiele wyższe niż ewentualne korzyści.
Zauważ, że taki antywirus do działania wymaga uprawnień administratora, podczas gdy normalne programy z jakich się korzysta, działają przy bardzo ograniczonych uprawnieniach - błąd w przeglądarce który ktoś wykorzysta w jakiś złośliwy sposób oznacza możliwość narobienia bałaganu tylko na jednym końcie (tym które wykorzystuje się do uruchomienia przeglądarki) dość łatwo to potem posprzątać, podczas gdy błąd w antywirusie oznacza możliwość narobienia bałaganu w całym systemie na wszystkich kontach - czego praktycznie nie da się już naprawić.
Co więcej skuteczność antywirusów jest bardzo niska, zanim taki program potrafił będzie rozpoznać jakieś zagrożenie musi minąć kilka dni lub nawet tygodni, a nawet w przypadku znanych (starych) zagrożeń informowani jesteśmy, że dzieje się coś niedobrego dopiero po fakcie gdy już coś zostało popsute.
Znacznie lepszym wyjściem zamiast stosowania antywirusów (jak to ktoś ostatnio ładnie nazwał czarnych list), jest stosowanie list białych. Czyli zamiast szukać czegoś niedobrego skupić się na używaniu wyłącznie rzeczy dobrych. Inaczej mówiąc instalować tylko paczki ze znanych repozytoriów, sprawdzone i podpisane cyfrowo przez osoby godne zaufania. Tylko w taki sposób można być pewnym, że nie zainstalujemy programu zarażonego wirusem jakiegoś konia trojańskiego czy innego malware.
Cytat: | Ostatnio klient przyniosl komputer do serwisu "bo sciagnalem sobie panie film z emula spakowany zip'em i mial tylko 2 MB otworzylem i on teraz bardzo wolno chodzi i pokazuja sie okienka z golymi paniami. A wiesz pan: zona obok stoi i wstyd". |
Mogę to skomentować tylko w jeden sposób: Ludzi którzy nie maja pojęcia o bezpieczeństwie, nie wolno zostawiać bez nadzoru w jednym pomieszczeniu z windowsami bo zrobią sobie krzywdę i żaden program im nie pomoże. |
|
|
|
|
clarkkent
Moderator
Pomógł: 34 razy Dołączył: 12 Cze 2005 Posty: 1664 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 29-05-2008, 07:24
|
|
|
mgregor napisał/a: | Generalnie mozna sie obyc bez antywirusa a firewall pozostawic systemowy jesli sie wie co sie robi i co sie instaluje. |
Też tak uważam. |
|
|
|
|
egefege
plus master
Dołączył: 19 Mar 2005 Posty: 508 Skąd: Warszawa (Gocław-Iskra)
|
Wysłany: 29-05-2008, 10:31
|
|
|
mgregor napisał/a: | No wiesz....zalezy gdzie kto lazi, jakie maile otwiera i czy ma poprawki do systemu. Jak klienci przynosza mi komputery do serwisu to czesc z nich nie ma nawet SP2 zainstalowanego a komputer to jedno wielkie zombie rozsylajace spam i wirusy.
NOD jest jeszcze o tyle fajny ze nie obciaza komputera jak chocby Panda czy Norton a jest naprawde skuteczny (jak przychodzi co do czego).
| o jakim obciazeniu systemu ty mowisz ? takie tlumaczenie bylo dobre w czasach celeronow czy duronow a nie w dobie dwu czy czterordzeniowych procesorow z 2 czy 4 giga ramu na pokladzie,, mam avasta home i zstanawiam sie czy go nie wylaczyc mialem kilka lat tylko wlaczonego na skanowanie poczty przychodzacej pliki na dysku sa niektore tez sprzed kilku lat i nie mialem zadnego wirusa oprocz blastera lub sasera w tej chwili nie pamietam byl to ten od procedur rpc, byc moze dlatego ze czesto przywracam obraz jak mi sie zawali system grami czy programami na zasadzie zainstaluj i zobacz czy sie przyda i uzywalem win xp +sp1 bez zadnych latek oprocz na blastera i sasera, skad wiem ze nie mialem bo czasami skanowalem avastem lub innym antywirem kompa, a jesli chodzi o firewall to nigdy nie mialem zadnego dluzej niz kilka godzin a systemowy to zawsze wylaczony |
_________________
|
|
|
|
|
clarkkent
Moderator
Pomógł: 34 razy Dołączył: 12 Cze 2005 Posty: 1664 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 29-05-2008, 12:30
|
|
|
egefege napisał/a: | o jakim obciazeniu systemu ty mowisz ? takie tlumaczenie bylo dobre w czasach celeronow czy duronow a nie w dobie dwu czy czterordzeniowych procesorow z 2 czy 4 giga ramu na pokladzie |
Tylko, że sporo ludzi ma komputery kilkuletnie. |
|
|
|
|
Marek
Moderator
Pomógł: 241 razy Dołączył: 29 Lis 2004 Posty: 7120 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 29-05-2008, 12:58
|
|
|
Cytat: | w czasach celeronow czy duronow a nie w dobie dwu czy czterordzeniowych procesorow z 2 czy 4 giga ramu na pokladzie, | Ale te czasy jeszcze nie minęły
myślę, że nikt nie będzie specjalnie wymieniał procesora i dokupywał ramu tylko po to aby go zająć i nic z tego nie mieć.
Jeśli chodzi o firewall to po pierwsze jeśli posiada się ruter to firewall jest już w ruterze nie ma potrzeby dublowania jego działania, a nawet jeśli ktoś jest podłączony bezpośrednio to w chello i tak porty od rpc i samby są poblokowane więc rzeczy typu sasera i blastera nie przejdą. |
|
|
|
|
|