[Klaudi]

Parę dni temu, jak mnie i mojej żony nie było w domu, była tylko opiekunka z dziećmi, do drzwi zapukał jegomość podający się za technika z UPC. Celem jego wizyty, jak wyjaśnił, była naprawa internetu a dokładniej poprawa sygnału. Opiekunka myśląc, iż zapomnieliśmy powiadomić ją o wizycie pana, wpuściła go do mieszkania. Pan zlokalizował modem i zaczął "grzebać" w kabelkach. Po chwili pozwolił sobie, bez pytania, włączyć komputer i tu napotkał na przeszkode - hasło. Pan wyjaśniwszy, że nie zna hasła (opiekunaka chwała Bogu też) oddalił się z miejsca zdarzenia.
Jakie było moje zdziwienie jak od progu dostaje opieprz od żony czemu nikogo nie powiadomiłem o wizycie technika, tylko ja o takowej nie miałem pojącia. Znając troszke temat (kiedyś pracowałem w aster) zaniepokoiła mnie ta wizyta i niezwłocznie udałem się na ogledziny "kabelków". W sumie wszystko było ok, prócz braku beczółki (chyba jakiegoś filtra) na kablu idącym do tv. Włączam tv i żadnej zmiany nie widze, tzn na niektórych kanałach (polsat, tvn) interferencja, która przed wizytą jegomościa też była obecna, internet działa.
Brnąc dalej w temat dzwonie do BOKu celem wyjaśnienia całej sprawy. Po przedstawieniu miłej pani powodu mojego telefonu zostałem powiadomiony, iż pani dołoży wszelkich starań by sprawe wyjaśnić i do mnie oddzwoni. Ta sama miła pani dzwoni do mnie pare dni później i powiadamia mnie, iż nikt z ich techników ani firm współpracujących nie był ani nie miał być u mnie.
Z zaznań opiekunki pan posiadał identyfikator UPC i dysponował spisem abonentów mających chello w moim bloku.
Mam dwie tezy na ten temat:
1. mają tam taki burdel, że nie wiedzą co się dzieje
2. nawiedził mnie oszust (domokrążca, złodziej) i tylko dzięki mojemu pieskowi (dog niemiecki ) który cały czas pilnował żekomego technika unikneliśmy tragedii.

Pani z BOK poradziła uważać kogo wpuszcza się do domu i w razie problemów z internetem czy telewizją prosiła o telefon. Jakże cenne to uwagi.

[Premier]

HMmmmm, brzmi niebezpiecznie, musi złodziej jakiś, trza uważać.

[FlashMan]

Dobrze że miałeś zabezpieczony komp hasłem. W ogóle miałeś dużo szczęścia Historia przerażająca Mógł też to być oszust który podaje się za technika UPC niby w celu naprawy internetu a przyszedł po to żeby rzucić okiem co masz w mieszkaniu i czy jesteś tzw "łatwą ofiarą". A poza tym technicy nigdy nie przychodzą bez zapowiedzi. Muszą zadzwonić żeby kogokolwiek zastać o danej porze. Przychodzą technicy po telefonicznym zgłoszeniu o awarie/usterkę i umówieniu się o konkretnej porze z technikiem lub panią z BOK.

PS. Mój 100 post Kto pije ze mną z tej okazji?

[Jacek]

Klaudi, miałem taką samą sytuację 11.02.2005.
Do drzwi zapukała osoba podająca się za pracownika (z identyfikatorem, zdjęciem, nazwiskiem) - w każdym razie to nie budziło moich zastrzeżeń. Jednak zaniepokoiła mnie inna sprawa - osoba ta zaczęła się dopytywać namolnie o informacje podane tylko do wiadomości firmie UPC przy podpisywaniu umowy.
Oczywiście skończyło się to w ten sposób, że zamknąłem drzwi i wogóle nie weszła ona do mieszkania; a informacje z identyfikatora spisałem i przekazałem do UPC.

Oczywiście (niestety nie wpadłem na pomysł aby przedzwonić, bo było już późno), ale wysłałem maila, na którego pozwolę sobie zacytować odpowiedź:

Cytat:

Witam, Dziękuję za e-mail. Pragne wyjasnic, iż na podstawie informacji w nim zawartych ustaliłem, iz osoba o której Pan pisze nie jest pracownikiem UPC Polska. Pracownicy UPC Polska posiadają identyfikatory z logo UPC Polska oraz zdjęciem, pragne nadmienić, iz numer który Pan podał nie należy do żadnego z naszych pracowników. Przykro mi z powodu niedogodności na, na kótre został Pan narażony. Informacje zawarte w Pana korepondencji sa dla nas bardzo ważne. Jednocześnie infromuję, że w przypadku podobnego zdarzenia proszę o powiadomienie Biura Obsługi Klienta - 94 80. Pod wskazanym numerem instnieje mozliwość weryfikacji czy osoba jest pracownikiem UPC Polska.

Stąd również niech to będzie doświadczeniem i przestrogą dla posiadaczy chello, że nie zawsze należy ślepo wierzyć.

Jacek

[antoni555]

Witam! Chciałbym dorzucić swoje trzy grosze do w/w wizyty technika, który nawiedził Klaudiego, podczas jego nieobecności. Otóż - zbliżają się święta i złodziejaszki potrzebują kasy na ich przygotowanie, korzystając z nerwowej, świątecznej atmosfery; jak to zwykle przed świętami. Uważajcie, bo złodzieje chwytają się różnych kruczków i wybiegów, żeby zrealizować swoje plany - mam swój "patent" na takich delikwentów, ale nie zdradzę go. Uczulam wszystkich LeD-owiczów - uważajcie!!!!!!!!!!!!!!

[Klaudi]

Cytat:

Uczulam wszystkich LeD-owiczów - uważajcie!!!!!!!!!!!!!!

Czy ty czasem forów nie pomyliłeś

[antoni555]

...Klaudi! Tych "LeD-owiczów" nie powinno oczywiście być. Wyszło to tak, że najpierw pisałem posta na forum NLeD i tak jakoś wyszło, za co przepraszam.

[mizuk]

na szczęście mnie takowi (nie wzywani) "technicy" nie nachodzili,
mam też swój patent na wszelkiego typu domokrąźców
proponuję, gdyby co:
- pożyczyć identyfikator/legitymację (nawet kiedy wezwiemy!)
i sprawdzić na 9480;
- w stosunku do innych konserwatorów - telefon do lokalnego adm-u
są na to stosowne ostrzeżenia na klatkach schodowych, goście
muszą legitymować się zewoleniem, ostatecznie można kogoś
wezwać z admu
miłych świąt

[Jacek]

mizuk, i co z tego, że spisałem wszystkie informacje z identyfikatora, jak człowiek miał podrobiony identyfikator (który wyglądał bardzo realistycznie - z logo UPC i nic nie budziło wątpliwości... poza samym zachowaniem)?

Wniosek? Nie wpuszczać nikogo jeśli nie prosiło się o przybycie kogokolwiek.
Wniosek2: Life is brutal and full of zasadzkas i czasami kopas w d**as

Jacek

[mizuk]

masz rację
looknij na temat kury...

[Klaudi]

Cytat:

W sumie wszystko było ok, prócz braku beczółki (chyba jakiegoś filtra) na kablu idącym do tv.

Czy ktoś może wie co to dokładnie jest i do czego służy. Zostało mi to założone podczas montażu chello. Interferencja może być spowodowana zbyt mocnym sygnałem i jeśli to było odpowiedzialne za osłabienie sygnału to chyba muszę sie do nich z tym zgłosic.

[kvs]