[doopi roopi]

....sprawdzilem juz wszystko !

Odkąd założyłem chello mam tak zamulony DC++ ze nie da sie dzialac.

1) wylaczylem wszystkie firewalle i antywiry
2) sprawdzałem wszystkie listy hubów
3) probowalem w Passive i active. ( w akctive na róznych portach)

Objawy:

Czyta mi listy hubow nie których, ale powiedzmy ze czyta.
Po wejsciu na jakis nic nie chce pobierac. Nie wchodzi nigdzie.
Jak wejdzie to ciagnie np. jeden z predkoscia 2kb a drugi z predkoscia 60 kb

Czyli totalnie dziwna jazda.

Ale generalnie nie chce nigdzie wlazic.

Wiem ze to temat wieczny na tym forum.

ale dlaczego ten cudowny program ma takie akcje?

I jeszcze jedna sprawa.
Przez ostatnie miesiace ciagnalem swietne rzeczy z huba dpfrd.no-ip.com...
nagle po podlaczeniu chello ciagle connection times out. albo podobne.

NO I JAK TU SIE NIE ZDENERWOWAĆ ??????

JAK ktos ma jakis pomysl to poprosze.....

[suck]

dobrym pomyslem byloby uzywanie legalnego softu

ale przechodzac do sedna, jakiego masz firewalla? bo ja kiedys tak mialem z outpostem, ze wylaczalem na pasku firewalla normlanie exit, patrze do procesow a on tam dalej dzialal i sobie blokowal, pozwalal itp itd

[doopi roopi]

A wiec uzywam Firewalla microsoftu ( windows xp) oraz antyvira avast.

Wczesniej chodził mi DC++ nawet z tymi zaporami.

Pozniej załozyłem chello, i przez kilka dni było calkiem calkiem.
( przy wlaczonych zaporach transfery ok 60/s )

Wtedy ciagle jeszcze dzialalem na Passive.

Pozniej zainstalowalem nowsza wersje DC++ ta 674.

I przestawiłem sie na tryb active. I tez smigało.

I nagle po tygodniu totalna załamka.

[Sh4dow]

sproobooj polaczyc modem od chello za pomoca kabla usb - mi pomoglo transfery w dc ++ "normalne".
Nie wiem czemoo na sieciowce mulil net ale wazne ze dziala