Legalność i definicja dzielenia |
Autor |
Wiadomość |
LoHinVar
light master
Pomógł: 5 razy Dołączył: 17 Mar 2005 Posty: 108 Skąd: Warszawa-Piaseczno
|
Wysłany: 11-11-2005, 19:40 Legalność i definicja dzielenia
|
|
|
Udostępnienie internetu?
Czy jeśli ściągnę stronę www na dyskietkę i otworzę ją na innym komputerze to jest to udostępnienie internetu?
Czy jeśli ściągnę stronę www na dysk i prześlię ją do drugiego komputera w sieci i tam ją otworze to jest to udostępnienie internetu?
Czy jeśli mój komputer otrzyma pakiet danych, a ja na jego podstawie z klawiatury napiszę sobie podobny pakiet na innym komputerze to jest to udostępnienie internetu?
Czy jeśli mój komputer otrzyma pakiet danych i na jego podstawie skonstruuje inny pakiet i go prześle do innego komputera to jest to udostępnienie internetu?
Czy jeśli ze ściągniętymi danymi zrobię cokolwiek na innym komputerze (np obejżę ściągniety film) to jest to udostępnienie internetu?
Czy jeśli kolega przyjdzie i poprosi mnie o ściągnięcie mu strony i przegranie na dyskietkę to jest to udostępnienie internetu?
Co to jest w ogóle udostepnienie internetu? To nie jest jak prąd, to nie jest jak woda...
Internet to sieć połączonych komputerów. Na jakim poziomie(warstwie?) rozumie się udostępnienie internetu? Gdzie leży granica pomiędzy nazywaniem czegoś udostępnianiem a nieudostępnianiem internetu? |
|
|
|
|
Marek
Moderator
Pomógł: 241 razy Dołączył: 29 Lis 2004 Posty: 7120 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 11-11-2005, 20:42
|
|
|
Cytat: | Czy jeśli ściągnę stronę www na dyskietkę i otworzę ją na innym komputerze to jest to udostępnienie internetu?
Czy jeśli ściągnę stronę www na dysk i prześlię ją do drugiego komputera w sieci i tam ją otworze to jest to udostępnienie internetu?
Czy jeśli mój komputer otrzyma pakiet danych, a ja na jego podstawie z klawiatury napiszę sobie podobny pakiet na innym komputerze to jest to udostępnienie internetu? |
nie
Cytat: | Czy jeśli mój komputer otrzyma pakiet danych i na jego podstawie skonstruuje inny pakiet i go prześle do innego komputera to jest to udostępnienie internetu? | może, zależy co dokładnie zrobi
Cytat: |
Czy jeśli ze ściągniętymi danymi zrobię cokolwiek na innym komputerze (np obejżę ściągniety film) to jest to udostępnienie internetu?
Czy jeśli kolega przyjdzie i poprosi mnie o ściągnięcie mu strony i przegranie na dyskietkę to jest to udostępnienie internetu? | nie
Cytat: | Co to jest w ogóle udostepnienie internetu? | Jak dla mnie to jest umożliwienie komuś zestawienia połączenia, trzeba się tylko zastanowić na poziomie której warstwy myślę, że bezpiecznie będzie na razie przyjąć którejkolwiek. |
|
|
|
|
VRx
classic master
Pomógł: 3 razy Dołączył: 28 Cze 2005 Posty: 282
|
Wysłany: 11-11-2005, 20:50
|
|
|
LoHinVar napisał/a: | To nie jest jak prąd, to nie jest jak woda... |
hehe
Analizując Twój przykład to można tak:
Jeśli zaniesiesz koledze wiadro wody to nie będzie udostępnienie, jak naładujesz koledze akumulatory ładowarką wpiętą w Twoje gniazdko to również nie udostępniasz...
Ale jeśli poprowadzisz do kolegi/sąsiada rurką wodę, przeprowadzisz instalację elektryczną to już będzie udostępnienie... |
|
|
|
|
LoHinVar
light master
Pomógł: 5 razy Dołączył: 17 Mar 2005 Posty: 108 Skąd: Warszawa-Piaseczno
|
Wysłany: 11-11-2005, 21:43
|
|
|
z prawnego punktu widzenia, moznaby uznać wszystko za udostępnianie internetu.
Rożnica w przenoszeniu czegoś na dyskietce a przenoszeniem przez kabel różni się chyba tylko opóźnieniem (latency)
Jeśli chodzi o wodę, to noszenie kubłami wody do kogoś na pewno jest jej udostępnianiem. Natomiast jeśli sobie rurkę zamontujesz bo nie chce ci się latać z wiadrem to również jest to udostęponienie. Za wodę i tak płacisz ty. |
|
|
|
|
Marek
Moderator
Pomógł: 241 razy Dołączył: 29 Lis 2004 Posty: 7120 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 11-11-2005, 21:48
|
|
|
Cytat: | różni się chyba tylko opóźnieniem (latency) | właśnie o to chodzi zbyt duże opóźnienie uniemożliwia zestawienie połączenia. Internet to nie dane, internet to połączenia. |
|
|
|
|
LoHinVar
light master
Pomógł: 5 razy Dołączył: 17 Mar 2005 Posty: 108 Skąd: Warszawa-Piaseczno
|
Wysłany: 11-11-2005, 21:55
|
|
|
dlatego szukam granicy, jak duże powinno być opóźnienie aby to przekazywanie nie możnabyło nazwać udostępnianiem, sekunda, minuta? |
|
|
|
|
Marek
Moderator
Pomógł: 241 razy Dołączył: 29 Lis 2004 Posty: 7120 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 11-11-2005, 22:59
|
|
|
Ciężko dokładanie określić kilka sekund jeszcze nie przeszkadza kilka minut już raczej tak. |
|
|
|
|
Anna
Jr Admin
Pomogła: 13 razy Dołączyła: 23 Lis 2004 Posty: 317 Skąd: z dyrekcji
|
Wysłany: 17-11-2005, 10:35 Re: Legalność i definicja dzielenia
|
|
|
LoHinVar napisał/a: | Internet to sieć połączonych komputerów. |
IMHO własnie sobie odpowiedziałes. "Udostępnianie internetu" (okropny językowo twór) to udostępnianie połączenia do tej sieci połączonych komputerów.
LR |
|
|
|
|
piotrpo
Klikacz
Dołączył: 15 Sie 2005 Posty: 4
|
Wysłany: 07-12-2005, 11:25
|
|
|
Cóż, a jezeli udostępnię internet poprzez gołębie pocztowe (na przesyłanie pakietów TCP/IP tą drogą jest RFC jakieś nawet)....
Tak na serio, to jeżeli np. mam sieć wewnętrzną, na jednym komputerze mam proxy, to moim skromnym zdaniem podchodzi to pod udostępnienie internetu w znacznie mniejszym stopniu niz przykład z poczatku postu.
Swoją drogą, to ciekawe jak ma się do tej jupisowskiej definicji postawienie kompa z routerem/firewallem na wejściu.
Tak na prawdę ten punkt regulaminu jest po prostu nieżyciowy, nie są w stanie tego zdefiniować / udowodnić. |
|
|
|
|
VRx
classic master
Pomógł: 3 razy Dołączył: 28 Cze 2005 Posty: 282
|
Wysłany: 07-12-2005, 11:43
|
|
|
A czy czytałeś parametry techniczne łącza? Tam jest informacja, że do danego łącza (classic i niższe) można podłączyć jeden komputer. Więc to chyba jasne i oczywiste.
Pewnie, że można sobie podzielić łącze we własnym zakresie, ale to jak jazda po alkoholu - udaje się dopóki Cię nie złapią, a jak złapią to licz się na konsekwencje swojego czynu.
I tak samo na żadnym kursie jazdy nie dowiesz się jak pić alkohol |
|
|
|
|
Marek
Moderator
Pomógł: 241 razy Dołączył: 29 Lis 2004 Posty: 7120 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 07-12-2005, 16:33
|
|
|
Cytat: | na jednym komputerze mam proxy |
jakiego typu proxy ? tylko http czy pełne socks proxy?
bo www to jeszcze nie internet. |
|
|
|
|
frondziak
Klikacz
Dołączył: 17 Lut 2005 Posty: 8
|
Wysłany: 21-12-2005, 10:25
|
|
|
apropo udostepnienia polaczenia wyobrazmy sobie taka sytuacje, mam chello classic, mieszkam sam w mieszkaniu, bez mamy, taty, rodzenstwa i dziewczyny, poniewaz jestem maniakiem/hobbysta mam na chacie 4 kompy, stawiam serwer a do niego pozostale kompy, czy mozna udostepnic siec samemu sobie??? |
|
|
|
|
Marek
Moderator
Pomógł: 241 razy Dołączył: 29 Lis 2004 Posty: 7120 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 21-12-2005, 11:42
|
|
|
Chodzi o ilość komputerów a nie ilość osób.
Tak wiem, że to starasznie głupie ale tak se to wymyślili to tyle. |
|
|
|
|
damga
light master
Pomógł: 1 raz Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 109
|
Wysłany: 28-01-2006, 00:24
|
|
|
też siękiedyś nad tym zastanawiałem wychodząc właśnie od definicji użytego słowa "komputer":
- a co jak sobie postawię mainframe'a (jeden komputer) i do niego kilka terminali - to jest udostępnianie, czy nie? Komputer jest jeden.
- a co jak sobie postawię maszynę wirtualną (np.: VMware)? Komputer jest jeden, mimo, że admini mogą się zarzekać, że jest ich więcej.
- a co jak połączę obie techniki? Od strony pakietów - wygląda jak wiele komputerów, od strony "na oko" - wygląda jak kilku ludzi siedzących każdy przy swoim kompie i każdy ma "udostępniony" internet, a regulaminu nie łamiemy |
|
|
|
|
Marek
Moderator
Pomógł: 241 razy Dołączył: 29 Lis 2004 Posty: 7120 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 28-01-2006, 01:02
|
|
|
damga, możesz nawet postawić klaster złożony z 20 baszaków odpalić na nim vmware i podłączyć setkę terminali przy których posadzić pół miasta to dalej będzie tylko jeden komputer więc regulaminu nie złamiesz. |
|
|
|
|
|