Forum MediaSwiat
Niezależny wortal informacyjny MediaŚwiat - wszystko o usługach dostępu do Internetu, telewizji, telefonie.

P2P - Kancelaria Anny Łuczak

Susane - 24-07-2014, 22:47

KOCUREK1970 napisał/a:
A pisma Pani Łuczak, są nie warte nawet funta kłaków, a świadczą wręcz o złamaniu przez nią samą szeregu przepisów.
Na razie jest niewyjaśniona kwestia z GIODO, ale to się wkrótce wyjaśni, bo ludzie w sieci piszą, że już głosili tę sprawę tam, gdzie trzeba. Działanie tej kancelarii jest raczej nieetyczne, ale to też się okaże, bo poszła również skarga do Okręgowej Rady Adwokackiej.
gbbsoft - 25-07-2014, 16:24

KOCUREK1970 napisał/a:
gbbsoft napisał/a:
Więc brak w bazie na stronie nie oznacza, że nie zostało zgłoszone.

...
Nie ma tego w wykazie, a więc złamane zostało prawo - tyle.
...

Nie masz racji. Kto inny odpowiada za zgłoszenie, a kto inny za umieszczenie w wykazie.
W ustawie nie ma żadnego terminu na pojawienie się zgłoszenia w wykazie, ani żadnych kar za nie zrobienie tego.

KOCUREK1970 - 25-07-2014, 18:27

gbbsoft napisał/a:
Nie masz racji. Kto inny odpowiada za zgłoszenie, a kto inny za umieszczenie w wykazie.

Czyli jak Ci Policja o 6 rano wleci na chałupę, BEZ podpisanego nakazu prokuratora, ale z informacją, ze do niego dzwonili, tylko nie odebrał, a więc nagrali się na skrzynkę bo on dopiero wstaje o 9 rano, to wszystko co znajdą pomiędzy 6.00 a 9.00, to Twoim zdaniem dowody są pozyskane w majestacie prawa?.
Cytat:
W ustawie nie ma żadnego terminu na pojawienie się zgłoszenia w wykazie, ani żadnych kar za nie zrobienie tego.

A więc nikt nie ma prawa z tego korzystać, powoływać się na to, skoro tego nie ma w prawie.
Bo dochodzimy do absurdalnych poczynań urzędników, to już jest samowola, a nie państwo (niby) prawa.
Z tego co pamiętam, KAŻDY, jest RÓWNY wobec prawa, a więc wszystkich to dotyczy.
Przynajmniej tak powinno być, a jeśli nie jest, to zawsze można w sądzie taką kwestię podnieść.

RadkoR - 25-07-2014, 23:24

Cytat:
Czyli jak Ci Policja o 6 rano wleci na chałupę, BEZ podpisanego nakazu prokuratora, ale z informacją, ze do niego dzwonili, tylko nie odebrał, a więc nagrali się na skrzynkę bo on dopiero wstaje o 9 rano, to wszystko co znajdą pomiędzy 6.00 a 9.00, to Twoim zdaniem dowody są pozyskane w majestacie prawa?.

Wyobraź sobie, że mogą wejść również bez nakazu "w sprawach nie cierpiących zwłoki". Wtedy w ciągu 7 dni powinieneś dostać taki nakaz podpisany.

gbbsoft - 26-07-2014, 09:45

KOCUREK1970 napisał/a:
gbbsoft napisał/a:
Nie masz racji. Kto inny odpowiada za zgłoszenie, a kto inny za umieszczenie w wykazie.

Czyli jak Ci Policja o 6 rano wleci na chałupę, BEZ podpisanego nakazu prokuratora, ale z informacją, ze do niego dzwonili, tylko nie odebrał, a więc nagrali się na skrzynkę bo on dopiero wstaje o 9 rano, to wszystko co znajdą pomiędzy 6.00 a 9.00, to Twoim zdaniem dowody są pozyskane w majestacie prawa?.
Cytat:
W ustawie nie ma żadnego terminu na pojawienie się zgłoszenia w wykazie, ani żadnych kar za nie zrobienie tego.

A więc nikt nie ma prawa z tego korzystać, powoływać się na to, skoro tego nie ma w prawie.
Bo dochodzimy do absurdalnych poczynań urzędników, to już jest samowola, a nie państwo (niby) prawa.
Z tego co pamiętam, KAŻDY, jest RÓWNY wobec prawa, a więc wszystkich to dotyczy.
Przynajmniej tak powinno być, a jeśli nie jest, to zawsze można w sądzie taką kwestię podnieść.


Ja tam nic o policji nie pisałem, tylko o rejestracji bazy danych osobowych w GIODO.
Jak coś jest na ich stronie, to znaczy, że zostało zgłoszone.
Jak czegoś nie ma na ich stronie, to nie możesz z tego wnioskować, że nie zostało zgłoszone, bo mogło. Kropka.

KOCUREK1970 - 26-07-2014, 14:26

gbbsoft napisał/a:
Ja tam nic o policji nie pisałem, tylko o rejestracji bazy danych osobowych w GIODO.

To był przykład takiego samego tylko Twojego tłumaczenia.
Cytat:
Jak coś jest na ich stronie, to znaczy, że zostało zgłoszone.

Jak czegoś nie ma na ich stronie, to nie możesz z tego wnioskować, że nie zostało zgłoszone, bo mogło. Kropka.

Mój mecenas jest zupełnie innego zdania.
1 Baza danych musi być zgłoszona do GIODO przez podmiot zamierzający taką bazę przetwarzać.
2 Baza musi być w wykazie na stronie GIODO.
3 Zgłaszający bazę do GIODO ma PISEMNE potwierdzenie wpisania/rejestracji bazy w zasobach GIODO.
4 "przetwarzany", jest o tym fakcie poinformowany w piśmie, jeśli jest do niego adresowane.
I tylko wtedy MOŻE taką bazę zgłaszający przetwarzać.
Jeśli brakuje jakiegokolwiek składnika, to korzystający z takiej bazy robi to w sposób nieuprawniony.

gbbsoft - 26-07-2014, 14:35

To zależy jaka baza. Są bazy, na które musisz mieć rejestrację, a są bazy, na które wystarczy tylko zgłoszenie.

Jak przetwarzasz dane wrażliwe (np.: związane ze zdrowiem, wyznaniem, preferencjami politycznymi itp.), to musisz najpierw zgłosić, a GIODO musi cię zarejestrować, wtedy dostajesz potwierdzenie.

Jak przetwarzasz dane inne, to wystawczy tylko zgłoszenie i możesz przetwarzać następnego dnia bez czekania na rejestrację.

Art. 46 ustawy o GIODO http://www.giodo.gov.pl/144/id_art/386/j/pl/

W bazie Kancelarii raczej danych wrażliwych nie ma.

Natomiast zastanawiam się, czy Kancelaria wypełniła wymogi opisane w art. 25 ustawy... :roll:

KOCUREK1970 - 26-07-2014, 14:59

gbbsoft napisał/a:
W bazie Kancelarii raczej danych wrażliwych nie ma

Tylko dowcip polega na tym, że nikt nie wie, jakie dane ta kancelaria zebrała, ale nie powinniśmy wykluczać żadnej możliwości co zostało pozyskane i w jaki sposób.

Susane - 26-07-2014, 19:08

To chyba oczywiste, że kancelaria posiadając IP (ma je od firmy logującej ruch P2P), z którego nastąpiło łamanie praw autorskich zebrała poprzez prokuraturę dane do niego przypisane w danej chwili po stronie dostawcy w postaci imienia i nazwiska oraz adresu. Takie dane osobowe podlegają ochronie i powinni zgłosić to do GIODO oraz informować w piśmie o ich przetwarzaniu, tego ostatniego nie robią. Wisienką na torcie w tym wezwaniu z kancelarii jest propozycja podania im swojego maila i PESEL, a więc tych danych nie raczej mają, a są one bardzo przydatne przy zakładaniu sprawy w e-Sądzie.

[ Dodano: 26-07-2014, 20:55 ]
gbbsoft napisał/a:
Natomiast zastanawiam się, czy Kancelaria wypełniła wymogi opisane w art. 25 ustawy...
Na poprzedniej stronie już pisałam, że nie wywiązują się z obowiązku informacyjnego. Linki do pełnej wersji pisma, nie ma ani słowa o przetwarzaniu danych osobowych: http://di.com.pl/pic/phot..._1403869421.jpg
http://di.com.pl/pic/phot..._1403869493.jpg

gbbsoft - 26-07-2014, 20:24

Wysłanie wezwanie, to już przetwarzanie danych. Najpierw (moim zdaniem) powinno się wysłać pismo z informacją o otrzymaniu danych od osób trzecich, a dopiero potem pismo z wezwaniem. Powinny przyjść dwa pisma, a nie jeden zawierający informację oraz wezwanie.
Susane - 26-07-2014, 20:42

A może wystarczy dopisek dotyczący przetwarzania danych, tak jak to robiły inne kancelarie, które wcześniej już masowo rozsyłały podobne wezwania.
Marek - 26-07-2014, 21:44

RadkoR napisał/a:
Wyobraź sobie, że mogą wejść również bez nakazu "w sprawach nie cierpiących zwłoki".
takie sprawy zdarzają się niezwykle rzadko więc nie ma nawet co o nich wspominać przy tematach takich jak ten.

Nie dyskutujemy przecież o porywaczach grożących śmiercią porwanych zakładników ani terrorystach którzy podłożyli gdzieś bombę i trzeba ją znaleźć zanim wybuchnie.

W tym temacie była mowa jedynie o sporze o kwestie finansowe i próbach wyłudzenia pieniędzy.

KOCUREK1970 - 27-07-2014, 15:25

Susane,
Ale wychodzi na to, że te pisma są na chybił trafił, bo co to za zwrot "proszę czytelnie wypełnić", PESEL, email i całą ta resztę.
Tylko idiota poda im to na tacy.
Ba na razie to mają tylko IP i adres instalacji usługi, i to wszystko!.
A podając im PESEL imię i nazwisko, a także mail (a tego to już nie rozumiem, jakim to prawem o to pytają) sami dobrowolnie z imienia i nazwiska/PESELU włazimy im w łapy.
Ktoś mi przysyła ugodę do podpisania, gdzie NIE ma żadnej informacji między kim a kim ma być zawarta ta ugoda, ja mam się podać z imienia i nazwiska, a z drugiej strony co "mój mocodawca" - ktoś sobie kpiny robi, czy co!.
Tak samo ja, mogę im napisać pismo, ze być może podpisze ugodę, jeśli z imienia i nazwiska ujawni się ten "mój mocodawca", inaczej ugody nie podpiszę i skieruje sprawę na policję o próbę wyłudzenia ode mnie kasy.
Przeczytajcie sobie DOKŁADNIE co jest napisane tym czerwonym druczkiem.
A tak, to sam włażę w paszczę lwa i do końca życia się nie wyrwę z tego gówna.
Chyba kogoś zdrowo pogięło, jeśli myśli, że takie coś bym podpisał, zapłacił i jeszcze na mój koszt odsyłał do kancelarii - NFW!!!

Maciej - 30-08-2014, 08:57

http://natemat.pl/114939,...zez-internautow
marcinosr - 30-08-2014, 09:04

hehehe nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group